Forum marynarzy i zainteresowanych tematyką morską

borussanten

Witam. Ukonczylem Technikum Morskie, po czym zaczalem prace na statku na stanowisku motorzysty. Czytalem ostatnio jakie sa wymagania aby przystapic do kursu na mechanika wachtowego. doczytalem sie tego

"ukończenie szkoły o kierunku mechanicznym w specjalnościach: budowa, eksploatacja, obsługa, remonty maszyn i urządzeń okrętowych lub siłowni okrętowych, posiadanie świadectwa motorzysty wachtowego, dodatkowej 18-miesięcznej praktyki pływania na statkach morskich o mocy maszyn głównych 750 kW i powyżej na stanowisku motorzysty, w tym co najmniej 6 miesięcy takiej praktyki udokumentowanej w dzienniku praktyk, oraz ukończenie kursu w ośrodku szkoleniowym i złożenie egzaminu na poziomie operacyjnym"

wszystko rozumiem, do mojej sytuacji odpowiada akurat ten punkt. tylko zastanawiam sie po co mam miec 6 miesiecy udokumentowanych w dzienniku praktyk? skoro nie ucze sie w zadnej szkole to przeciez nie mam takiego. Mam taki z Technikum jeszcze, w jakiejs czesci uzupelniony. Czy ten z technikum sie nadaje? czy potzebuje nowy? czy wogole jest to wymagane?
Jezeli kos byl w podobnej sytuacji to prosze o pomoc, bo nie wiem czy kombinowac cos z tym dziennikiem praktyk.
Z gory dzieki za pomoc;)

dmechanik

Witam,

Niestety mamy tu do czynienia z kolejnym wymysłem urzędniczym, tutaj akurat gostków od STCW, którzy nieustannie narzucają coraz to nowe wymagania mające polepszyć jakość wyszkolenia załóg morskich a powodują li tylko zniechęcenie młodzieży do tego zawodu ale przy okazji możliwość rozbudowania kolejnych agend, podzespołów itp. w których ci życiowi nieudacznicy (bo tak jest) chcą z lądu sterować tym co na morzu.
Ale wracając do tematu. Wg tego punktu rzeczywiście musisz posiadać dziennik i w nim udokumentować swoją praktyką. Oczywiście wszyscy wiedzą, że to fikcja bo taki dziennik można na dużym statku podpisać u mechaników w jeden dzień. Chodzi o to, żeby była kontrola nad wydawaniem tych dzienników a konkretnie kontrolowana jest data jego wystawienia. Zapobiega to sytuacjom, gdy do książeczki żeglarskiej wielu cwaniaków dokonywane są wpisy z datą wsteczną. Wtedy próba "wyłudzenia" dyplomu jest trudniejsza bo nie da się cofnąć udokumentowania praktyk poza datę wystawienia książki praktyk.
Trudno mi powiedzieć czy twoja książka jest/była/będzie ważna bo nie wiadomo co to za książka. ale jeżeli jest wystawiona na podstawie konwencji STCW to powinna być honorowana przez Urzędy Morskie.

borussanten

Książka ta byla uzupełniana podczas praktyk morskich organizowanych przez szkole. Po skończeniu szkoy wyladaowala na polce i dopiero teraz zastanawiam sie czy jest potrzebna.
Wedlug ksiazki moge miec praktyki na 4 statkach ( jest tylko tyle pozycji). Ksiązka jest wydana przez AM w szczecinie (chcialem znalezc zdjecie alenigdzie nie ma w necie)
Na 2 stronie jest tekst "Niniejsza ksiazka praktyk zostala zatwierdzona przez Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej jako wzór dla kandydata na oficera mechanika wachtowego. "
Takze wyglada na to ze jest to odpowiednia ksiazka.
Kolejne pytanie, w ksiazce mam udokumentowne 2 miesiace praktyk, tyle ze jako praktykant maszynowy,a nie motorzysta. Pytanie czy to w czyms przeszkadza? Może trzeba by zadzwonic do urzedu morskiego i zapytac o ta sprawe?

Globus

#Nie w czasie , ale jezeli jest wpis do książki praktyk o jakiej kolwiek funkcji ale jest wyraznie napisane " maszynowy ,itp " to liczy sie do praktyk napewno, pozdrawiam.

mariolwo

Biurokracja, wszędzie biurokracja...