Forum marynarzy i zainteresowanych tematyką morską

Daniel9456

jako że to mój pierwszy post na forum chciałbym się przywitać Wink

Witam cześć i czołem Very Happy

A teraz czas na pytanie. Jak to jest z tym przebywaniem w niedużej odległości od silnika, jak słyszałem armator zapewnia słuchawki ale jak jest ze słyszalnością tego wszystkiego? I czy po wyjściu z siłowni odczuwacie to że przez jakiś czas wami trzęsło?

magpaw

Witam Daniel9456! Co do samych ochronników słuchu to wszystko zależy od armatora jeśli je dostaniesz to niekoniecznie takiej jakości jak byś się tego spodziewał więc zawsze lepiej mieć swoje. Przy pełnych obrotach silnika głównego nie przebywa się przy nim zbyt długo więc ma to niewielki wpływ na człowieka. Natomiast hałas będzie ci towarzyszył przez cały okres pracy w siłowni i na pewno odbija się to na twoim samopoczuciu. Wibracje i hałas to tylko dwa z trzech najbardziej dokuczliwych czynników, według mnie najgorzej organizm znosi ten trzeci czyli pracę w strefach tropikalnych i gorących.

Daniel9456

Dzięki wielkie Wink

Pewnie na samym początku to trochę irytujace jest przy zasypianiu?

dmechanik

Dla mnie bardziej odczuwalny jest brak hałasu po powrocie do domu (szczególnie na małych statkach).

magpaw

Dokładnie

trzy dni dzwoni w uszach, człowiek nie wie co się dzieje.

Daniel9456

A pamiętacie może swoje pierwsze rejscy? Tzn wejście po trapie pierwszego dnia pracy

dmechanik

Nie pamiętam, i zapewne nie ma już ani tych statków ani tych trapów. Tzn. nie w tej formie jakie były, chyba że jako żyletki Polsilvera.